/>

środa, 17 maja 2017

Komunia i poprawiny

 Oto główne bohaterki komunii Ola i Marta.
Pogoda na komunie była przepiękna było ciepło i świeciło słoneczko.  Po całej uroczystości w kościele ruszyliśmy na obiad i poczęstunek.
 Gości było około 50 wiec można to porównać do małego wesela. Oczywiście bywając rzadko w tej wiosce pomyliłam drogi... jak by tego było mało GPS nie działał w drodze powrotnej zgubiłam tablice rejestracyjną tylną na szczęście pan za mną który jechał zabrał i na skrzyżowaniu oddał. Zapytałam o drogę to poprowadził mnie gdzieś dookoła... ale co tam przynajmniej zrobiliśmy sobie wycieczkę. Tu w okolicach są rożne muzea które można byłoby zobaczyć z chłopakami myślę że trzeba okolice najbliższą pozwiedzać bo naprawdę wstyd byśmy tego nie widzieli. no ale jak stare przysłowie mówi szewc bez butów chodzi i to jest prawda bo górale mieszkający w górach też rzadko wędrówki górskie  uskuteczniają mieszkamy tu w Łowiczu prawie 4 lata  i trzeba to wszystko nadrobić Było sporo dzieci a chłopaki się świetnie bawili. Była Pani animator która zapewniła dzieciom zabawę na 2 godziny.  Chusta, bańkowanie dzieci, malowanie twarzy, tatuaże czy nauka robienia kwiatków z balonów i innych rzeczy to niektóre atrakcje jakie przygotowała pani. W tym czasie Rodzice mogli spokojnie porozmawiać, pojeść. uważam to za super pomysł. Największa atrakcja dla moich chłopaków to chwilowe pobycie w bańce. Zdziwił mnie fakt że moje chłopaki nie chcieli malować twarzy czy tatuaży za to podobało im się tworzenie kolorowego piasku (sól+kreda)i wsypywanie go do przezroczystego kubeczka.
 Szymonek nie spał co spowodowało że był troszkę marudny a duża ilość osób potęgowała to rozdrażnienie. Liczyła się tylko mama choć chwile miałam też odpoczynku gdzie Szymonek po prostu się zabawił z dziećmi. W końcu padł przytulony do mamy (dobrze że zabrałam smoczka). z mojego auta nie mogliśmy skorzystać gdyż był na pełnym słońcu za to teściu użyczył swój który stał w cieniu. Sen nie trwał długo ale wystarczył by poprawić humor najmniejszemu. Starszych chłopaków prawie nie widziałam bawili się w najlepsze... ciężko było ich  zagonić do odjazdu











Poprawiny również były całkiem udane  Szymonek się już pewniej czuł ale nadal nie podchodził do gości



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon