znowu na konkurs u Arkadiusza powstał karmnik dla ptaków bardziej wyglądający na domek... Jaki by mąż nie był trzeba mu to oddać pomysły ma.
Areczek oczywiście wygrał swoim karmnikiem i obecnie stoi na nowo powstałym przedszkolnym ogródku Karmników jest ponad 30 bo tyle dzieci z Rodzicami zrobiło karmniki.
Mąż będzie za 6 miesięcy znów z nami jeśli macie ochotę poczytać o misji w jakiej będzie uczestniczył zapraszam pod klik i klik hasło SNMCMG pan B jest już na takiej 3 misji pierwsza była 2010 kiedy byłam w ciąży z Mateuszem druga była w 2013 kiedy był już Areczek na świecie i teraz kiedy na Świecie jest Szymonek... Nie było łatwo ale w dwa poprzednie miałam ogromne wsparcie rodziców teraz jestem tu i będę musiała sobie radzić sama w razie czego w ostateczności są sąsiedzi ale też i kilka koleżanek na które wiem że mogę polegać. tak sobie pomyslałam że w sumie on ma gorzej bo nie będzie widział i przytulał dzieci nie będzie to dla niego łatwy czas... mnie będzie znacznie łatwiej po mimo trudności bo mam swoje 3 skarby.
6 komentarze:
pół roku to sporo czasu na rozłąkę ale dasz sobie radę, masz już wprawę w radzeniu sobie beż męża:)
masz rację że trudniej będzie mężowi bo on wśród obcych a TY ze swoimi kochanymi pociechami:)
trzymaj się ,pamiętaj że jesteś dzielną i dobrą mamą:) buziaki dla Was
Siły dla Was obojga!!
Zdolnego masz męża :)
Faktycznie duuuużo czasu... Pamiętam poprzednie razy jak czekałaś i suwaczki na blogu odliczające czas do powrotu. Powodzenia :*
To musi być niesamowity widok - takie pole karmników :) Świetna inicjatywa i sposób na spędzenia czasu z dziećmi. Zdolnego masz Męża. Dużo sił na czas rozłąki dla Waszej Rodziny.
Jak już ci pisałam ostatnio, nie wyobrażam sobie takiej rozłąki... Życzę wam dużo siły i cierpliwości. Trzymajcie się!
Zobaczysz Olga, że te pół roku zleci ani się obejrzysz. Chociaż sam tytuł postu można różnorako interpretować. A karmniki wspaniałe. I gratulację dla Szymka za wygranie konkursu. Dobrze mu to wróży na przyszłość
Prześlij komentarz