dobra książka w przeciwieństwie do greckiej mozaiki która mnie w ogóle nie wciągnęła. Bratnie dusze od początku zapowiada się ekscytująco i ciekawie.
Trzy przyjaciółki Aldona, Weronika i Michalina. Dwie pierwsze to malarki a trzecia dziennikarka przyjaźnią się wspierają aż nagle pojawia się przystojniak który wszystko niszczy..
Wniosek z książki prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko.. Uwaga bo bratnia dusza może się okazać kimś złym na szczęście w tej książce samo zło tkwi w mężczyźnie i toksycznym związku Aldony z nim Markiem Malczyńskim... który z miłości do swej wybranki tak naprawdę niszy ją psychicznie robi jej wręcz pranie mózgu. aż w końcu próbuję ją zabić. Na szczęście przyjaciółki mają pomimo różnych sprzeczek rękę na pulsie... Polecam gorąco bo jest wciągająca ten kryminalny wątek dodaje smaczku całej powieści
6 komentarze:
Jestem pełna podziwu, że pośród tylu obowiązków znajdujesz jeszcze czas na lekturę. Ja podczytuję nocą :) Tej autorki nie znam, ale może kiedyś bliżej poznam. Póki co zmagam się ze stosikiem, który nie maleje :)
kolejna lektura do której zachęcasz:)
mam trochę zaległości w czytaniu ale mam nadzieję,że po tą książkę też sięgnę
Lubie książki w których prócz pojawiają się wątki kryminalne.
Pozdrawiam
A mnie akurat udało się skończyć "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza. Mam też zamiar wreszcie skończyć "Nędzników" Hugo, ale to chyba już po sesji... Pozdrawiam
Jejciu tez bym chciala znaleźć kapke czasu na przeczytanie książki. Moze jak najmłodsza troche podrośnie. Marzy mi sie wieczor z herbatką, pod kocykiem z ulubiona książka. Ehh. ;) pozdrawiam K.
Podziwiam, że znajdujesz czas na książki :P Co prawda, akurat taka nie w moim typie jest, ale wydaje się być taka lekka i przyjemna :)
Prześlij komentarz