dwa ostatnie dni były dla mnie najtrudniejsze w dotychczasowym mieszkaniu tutaj na nowym miejscu.... Bardzo brakowało mi pójścia na cmentarz do moich najbliższych osób... do Dziadziusia i dwóch Babci....ciężko..ech
Na żadnym cmentarzu nie byłam bo chłopaki chore choć troszkę im przeszło to najgorzej jest kiedy pobiegają bo wtedy zaczyna ich męczyć kaszel i szczekają...
Król przemknął mi koło nosa
5 dni temu
4 komentarze:
Ehhh, przesyłam wirtualne uściski...
Zdrówka dla chłopaków!
tak już jest że nie zawsze możemy w tym dniu odwiedzić naszych najbliższych ale najważniejsze, iż mamy ich w swojej modlitwie i pamięci
KOCHAJMY LUDZI BO TAK SZYBKO ODCHODZĄ:(:(
Zdrówka dla chłopców!!! buziaki dla Was
:***
Nie smutaj :) Grunt że sercem jesteś blisko nich...
Mi też bardzo brakuje tego święta, już drugi rok nie byłam na cmentarzu, bo tu, gdzie obecnie mieszkam tylko haloweeny się obchodzi niestety...
http://ordinary-thinks.blogspot.com/
Prześlij komentarz