/>

piątek, 24 października 2014

witajcie na nowym

znów mam chwilkę by skrobnąć parę słów do Was wiem że bardzo długo mnie nie było ale ogarnąć taki wielki dom przyzwyczaić się do nowych sytuacji nowych rzeczy miejsc jest to czasochłonne.
 Co najgorsze w tym wszystkim jest że na wszystko się czeka: na lampy czekaliśmy ponad 3 tygodnie na meble dzieci po wybraniu chyba najkrócej za to na ich łóżko ich ponad miesiąc. Czekamy teraz na swoje meble już nie mówiąc o drzwiach które miały być zakładane 10 października a będą dopiero 31 jakaś masakra.  Jak już pisałam żyję się tu znacznie inaczej ogarniecie domu pochłania niemal większość czasu zakupy też bo nie zna się jeszcze dokładnie miasta więc używam nawigacji w telefonie choć do niektórych miejsc już nie potrzebuje. Czasami odwiedzamy dziadków którzy mieszkają w wiosce ostatnio zbieraliśmy jabłka i chłopaki mieli ogromną radochę.
Mateuszek
przyzwyczaił się do nowego przedszkola jest wychwalany że jest mądry pięknie się wysławia ale też jest łobuziakiem. Miał po raz kolejny pasowanie na przedszkolaka. W domku nie wiele chce przebywać woli do sąsiadki Oli i Marty najchętniej codziennie bo mu w domku nudno pomimo wielu zabawek.
Bardzo grzeczny ale skryty w sobie trzeba na siłę od niego wyciągać co było w przedszkolu co się działo czy coś dobrego czy złego
Arkadiuszek
nie chodzi do żłobka ani przedszkola. Ciężko jest z pampersami nadal chce choć siusiak bo swędzi szczypie to już woli majteczki ale nadal w nie robi bo nie woła. Muszę sama go pilnować wysadzać. za to rozwinął nam się z mową uwielbiam jego powiedzenie
Nic a nic, kocham Ciebie też, nie jedzie koko(pociąg), Mama aam chce
Jest bardzo pogodny łobuzuje nie słucha ale za to szybko przeprasza i serce mięknie. Drzemki mu się skróciły do 30 min w dzień
pierwsza noc w nowym domku

wspólna zabawa we własnej piaskownicy

pierwszy pomocnik tatusia


podwieczorek w jadalni

był czas na granie

pomimo dużej ilości pracy

zabawa jeszcze bez mebli


nowy domownik

niestety na chwilę szukali go właściciele


w końcu przyjechało łóżko

pomocnicy

słodkich snów

górne słodkich snów

kąpielowo

5 komentarze:

BONA pisze...

no nareszcie znalazłaś trochę czasu dla siebie:) i ukazała się nowa notka:) mam nadzieję że dobrze będzie się Ci mieszkało w nowym mieście., chłopcy są wspaniali i rosną jak na drożdżach, fajne fotki, pozdrawiam, buziaki dla Was

Kusiątka pisze...

Cudnie wam widać na nowym, na swoim :) Radości tyle i łóżko wspaniałe, też mi się morzy takie, ale najpierw moje szkrabiszońce muszą nauczyć się spać same :)

Rivulet pisze...

Piękny macie domek... I buźki chłopaków zadowolone, a to najważniejsze :)

Margolkowa Mama pisze...

Nowy dom, nowe miasto wiec praktycznie zaczynacie nowe życie zazdroszczę Wam tego ;))) Pokaż nam cały dom, bo strasznie uwielbiam podziwiać nowe domy:) Życze Wam samych szcześliwych chwil w nowym miejscu!;)))

Bubble butt pisze...

Ale macie super domek :)
I chłopcy jacy szczęśliwi :)

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon