/>

czwartek, 24 maja 2018

Życie z drugiej ręki Anna Grzyb

Życie z drugiej ręki Anny Grzyb to wspaniała Książka która ostatnio wpadła mi w ręce. Czytając ją miałam wrażenie że w dużej mierze jest napisana o mnie... 
Szczególnie problemy głównej bohaterki z tym mężem... ( ja na blogu o swoim pisze Pan B - przypadek?) 
Autorka książki zmierzyła się z bardzo trudnymi tematami jak trudności w małżeństwie, walczenie kobiet o swoje potrzeby:
"cichłam tylko, by zainteresował się mną, wyciągnął rękę do zgody, pokazał mi, że jestem dla niego kimś ważnym. Ale zamiast tego mokłam i chodziłam bez celu, zrezygnowana"
"byłam przekonana, że kiedyś ułożę sobie życie, że będę miała spokój i może ,nawet będę szczęśliwa"
" Czasem miłości zwyczajnie nie wystarcza. To, że ktoś kiedyś powiedział że Cię kocha, nie znaczy,że masz tę miłość już na zawsze, na całe życie". 
 mierzenie się z przeszłością trudną lecz jak bardzo ważna w dalszym byciu, 
"W głębi duszy była taka sama jak my wszystkie: chciała być kochana, szanowana, pragnęła czuć się najważniejsza dla tego jedynego mężczyzny. Popełniła kilka błędów, ale któż z nas ich nie popełnia? Czas pokaże, czy uda im się stworzyć prawdziwy i dojrzały związek" 
Nauczyła mnie dostrzegać to, co wcześniej było dla mnie niewidoczne.  Zrozumiałam, że dążenie do doskonałości wcale nie było dla mnie dobre.  Na tym polegał mój błąd. Chciałam zadowolić wszystkich a to przecież niemożliwe.Najważniejsze bym wreszcie zaczęła doceniać samą siebie, nie szukała potwierdzenia własnej wartości u innych osób. Nie musiałam być matką idealną,córką, synową czy doskonałą żoną. Nikt w gruncie rzeczy tego ode mnie nie wymagał"

nie tylko w życiu małżeńskim lecz także w byciu sobą. Pokazała również jakie trudności ma kobieta która ma męża weekendowego...(tak zupełnie jak u mnie)
 Braku zrozumienia i potrzeb kobiety, matki. Spełnianiu swoich pasji pragnień...
 Główna bohaterka decyduje się na założenie sklepu z odzieżą używaną... i tak jak ciuchy  z drugiej ręki dostają szansę u nowych właścicieli tak i związek dostaje nową szanse by dalej trwać dalej być...
"W każdy bowiem związku, czy to w małżeństwie, czy w przyjaźni, trzeba nauczyć się dawać i brać. Nie myśleć tylko o sobie, o swojej przyjemności, o swoim smutku, o swojej radości"
"Muszę wreszcie pojąć, że ludzie nie będą zachowywać się tak, jak chcę, że mają prawo do własnego zdania. Może myślą inaczej niż ja, ale to nie oznacza, że mnie nie cenią, że mnie krytykują, że chcą zrobić mi krzywdę"
 "może wszystko było winą zbyt wybujałej wyobraźni sfrustrowanej kobiety, która nie widziała siebie w roli kury domowej i czegoś więcej ?Kto wie? A może na tym polega życie? Czasem nam się coś udaje, a czasem nie." 

I tak bym mogła pisać kolejne fragmenty książek szczególnie wielkie nasycenie mądrości jest na koniec książki... 
Te książkę polecam każdej kobiecie która wzmaga się z podobnymi lub takimi samymi problemami.
 Książka daje nadzieje ze wszystko może iść ku dobremu jeśli się tylko chce, jeśli jest miłość... Jednak po jakimś czasie ten mąż okazuje się być Sebastianem...
 Może i kiedyś u mnie na blogu pojawi się imię męża zamiast Pan B...kto wie? Czas pokaże

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon