jakie zapewnia od niedawna Hotel Radisson blu w Świnoujściu. Ta atrakcja nie odbyła się gdyby nie Dziadzio Kochany bo naprawdę gdyby go zabrakło wile atrakcji dla starszaków po prostu by się nie odbyło. Szczególnie mega zjeżdżalnie. Na jednej(niebieskiej) mógł zjeżdżać tylko Aruś sam na dwóch kolejnych musiał z opiekunem (biało-niebieska i biało-żółta) Mati mógł sam zjechać tylko na dwóch (niebieskiej i biało-żółtej) Na biało niebieskiej na podwójnym potonie mogli zjeżdżać obaj tylko ze mną ze względu na obłędny wir. Ja sobie zafundowałam zjazd na zjeżdżalni najwyższej i było mega obłędnie ale faktycznie to nie dla dzieci małych ale dla starszych. W tym czasie w strefie dla maluszków spędzał czas dziadek miej więcej było tak że po dwa razy chłopaki zjeżdżali potem szliśmy do maluszkowej strefy by dziadek też mógł skorzystać z atrakcji. Na sam koniec poszliśmy się ugrzać do solankowych jacuzzi. Trzy godziny wielkiej radości. zmęczeni i głodni wróciliśmy do domku gdzie czekała na nas Babcia z pysznym obiadkiem.
środa, 24 stycznia 2018
aquapark RADISSON BLU
Szczęśliwe dzieci to mokre dzieci szczególnie z takimi atrakcjami
Co najfajniejsze Dziadek stwierdził że chłopaki świetnie sobie radzą w wodzie i widzi duże postępy w pływaniu. a to wszystko za sprawą chodzenia na szkołę pływania w Łowiczu. Warto zapisać dzieci na naukę szczególnie dla ich bezpiecznej zabawy w wodzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz