Azyl to książka z dyskusyjnego klubu książki. Niestety nie przypadła czytelniczką do gustu za to mnie bardzo szczególnie jedno zdanie mocno mi utkwiło w pamięci z tej książki a mianowicie:"To ona wytłumaczyła mi że złe rzeczy dzieją się w jakimś celu. I że są szansą na lepsze"
A Książka opowiada o Wiktorii która zobaczyła zdjęcia w internecie które zaburzyły jej dotychczasowy świat... wyjeżdża do Chorwacji gdzie odnajduje się, gdzie czuje się bezpiecznie bo tam właśnie spędzała z rodzicami wakacje. Wiktoria szuka siebie szuka sensu chce zmienić coś w swoim życiu a nie poddawać się losowi. Czasami przeszłość nie pozwala zbudować nowej teraźniejszości trzeba się z tym wszystkim zmierzyć co nie jest łatwe.
Z pozoru książka jest nijaka ale tak naprawdę ma w sobie perełki które możemy odkryć jedynie gdy zajrzymy w głąb siebie... Wiki zaczęła pracę w "Azylu" psim schronisku... nie tylko psy tam mają swoje "pieskie historie" ale również ludzie którzy również tam pracują...
Książka może się wydawać słaba bo nie jest napisana wprost trzeba sie wczuć wgryść w emocje bohaterki by zrozumieć całą ksiażkę...
0 komentarze:
Prześlij komentarz