WOŚP

Wiecie bardzo się cieszyłam że na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy będę właśnie w Świnoujściu Wiem ile się tu dzieje co roku. Koncerty, licytacje, zajęcia dla dzieci Wszyscy lokalni przedsiębiorcy włączają się w te akcje,zakłady fryzjerskie, piekarnie, domy wczasowe... dzieje się tu wiele

Niestety chłopaki nie chcieli iść woleli spędzić wieczorek z Dziadkami pomimo zaplanowanego pójścia na światełko do Nieba... Z Szymonkiem za to wybraliśmy się na spacerek wieczorny i dzięki temu jeszcze mogliśmy popatrzeć na Świąteczną dekorację w mieście. Poznaliśmy też Pana który przyjechał z Grecji do Polski wraz z Rodziną lepili Bałwanka co Szymonkowi się bardzo podobało i przyłączył się do lepienia. W trakcie przybywało coraz więcej ludzi na plac by  stąd ruszyć pochodem  pod urząd miasta gdzie co roku odbywa się Światełko... Szkoda że w moim mieście tak mało się dzieje na finał WOŚP tego bardzo mi brakuje...
Oczywiście na światełko nie poszłam ponieważ Obawiałam się że będzie za głośno dla Szymonka i po prostu się będzie bał. Kiedy cały plac opustoszał Wróciliśmy do domku.