/>

wtorek, 12 sierpnia 2014

TT-LINE

 Po kościele wybraliśmy się na zwiedzanie okrętu TT-Line czekając w kolejce zapisałam dzieci na chrzest morski.( dzięki temu ominęła nas kolejka i weszliśmy bez czekania na swoją kolej) Nieźle im się podobało choć nie przyzwyczajone bały się bawić  i nie czuły się pewnie. ale jakoś się udało i zdobyli dyplomy oraz nowe morskie imina Mateuszek Rozbrykany konik morski a Arkadiuszek Szalony pirat bosko prawda.
Z Panią Piratką zwiedziliśmy okręt choć jak dla mnie było zbyt długo pokazywania rozmawiania chłopaki są za małe na takie zwiedzania jednym słowem troszkę podgoniliśmy i częściowo zwiedzaliśmy sami okręt. Oczywiście chłopaki byli głodni więc trafiliśmy do bufetu gdzie mogli sobie wybrać to co chcieli zjeść


Zakładanie kapoka

slalomem z kołem ratunkowym

upragnione dyplomy



mały kapitan

lądowisko

kochamy się

na co tak patrzymy

skutery wodne

de lux

a może zwykła kabina

pora na obiadek


rodzice piją kawusie a dzieci się bawią

Z Kapitanem

pokaz barmana był genialny

jużna lądzie




powrót do domu relaks w fontannie 
I tak spędziliśmy przyjemnie niedziele

2 komentarze:

Bubble butt pisze...

Ale fajnie dzień spędzony :) super atrakcja :) a chłopaki szalone morskie imiona dostali ;)

BONA pisze...

kolejny fajnie spędzony dzień w Waszym życiu. oby tak dalej...rodzinnie i aktywnie:)
"rozbrykany konik morski" i " szalony pirat" to zabawne ksywki dla chłopców:)

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon