Tatusiowy weekend za nami a ja się jakoś nie mogę ogarnąć po nim. Życie odwrócone o 180 stopni na nowo musiałam jakoś sobie wszystko poukładać by znów od wtorku wrócić do normalnego mojego trybu. Dzień Taty minął sympatycznie Mati z bratem dał Tacie prezent a najbardziej podobał się krawat wykonany w żłobku. Potem odwiedziliśmy mojego tatę i oczywiście Mati wręczał prezent.
|
po drabinie |
Weekend również minął nam na dniach morza niestety niewiele atrakcji było dla dzieci. Tylko dmuchane zjeżdżale. Dużo stoisk z jedzeniem niewiele o dziwo z piwem. Oczywiście koncerty były fajne tylko te późnym wieczorem niestety wtedy trzeba z dziećmi być w domku. Jeszcze Dzieci za małe by spędzać z nimi nocne imprezy.
„ zobaczcie jaki mój tata jest elegancki,
jaki mu krawat zrobiłem”
|
i już na dole |
|
Aruś się przygląda |
Dziś idę na zebranie żłobkowe w sprawie Arusia. Będzie trwał około 2,5 godziny. A tatuś wraca już sobotę szybko minęły te pierwsze pół roku z Matim jakoś się dotarliśmy, były chwile ciężkie ale cieszę się że mam tak wspaniałego i mądrego synka Mateuszka Areczek też jest kochany zdolniacha mały już chodzi o jednej rączce. Dziś zrobił pół kroka samodzielnie za dwie rączki szybko chodzi jednak i tak raczkowanie przeważa na chwile obecną mamy 3 wyklute ząbki i Ida kolejne
|
wspinaczka |
|
co Tata dostał w prezencie |
|
zobaczcie jaki tata elegancki |
11 komentarze:
Super że weekendu się udał. Nie dziwię Ci się że musisz chwilę dojść do siebie. Krawat świetny ;]
No faktycznie tata elegancki :) Nie ma to tamto ;) z takim krawatem pięknym :)
Oj Kochana ja Ciebie podziwiam... naprawdę. Ja nie umiem się odnaleźć bez Mentosa. Ale może to jest inaczej kiedy ma się tą świadomość, że ukochany jest mężem i mamy razem dzieci? A może to jeszcze gorzej?
Dzieciaczki masz superowe! :*
dokładnie, tata elegant :D I jaki dumy :)
-
Masz super facetów :)
, super prezent dla tatusia :), super ze z Matim i Arusiem tak wszystko dobrze sie uklada . tez zaluje takich 'nocnych' imprez, ale jak nie mozna wyjsc, to co zrobic - po prostu siedziec w domku :)
Prezent świetny;) A ja zapraszam do siebie, nowości czekają;)
Ja ogromnie Cię podziwiam i zawsze jak mam chwilę załamania i złości na męża, że Go nie ma z nami myślę o Tobie i wiem że powinnam doceniać to, że widuję Go raz w miesiącu. Trzymaj się mocno:*
Super, wreszcie z tatusiem :)
Super że rodzinka w komplecie:) no i fajnie udał się weekend:)
Jaki piękny krawat:)
Wcale Ci się nie dziwię,że musisz dojść do siebie po wizycie męża, wiem jak ciężko jest gdy ukochana osoba jest daleko (Mój kiedyś jeździł w delegacje) Zapraszam do Nas www.szarlottka.blogspot.com jednak bez blokady:)
nominuje Cie do nagrody Liebster Award- zasady u mnie, juz za kilka minut
ohoho jakie fajne zjeżdżalnie ;) sama bym się przejechała :P
Prześlij komentarz