Synek mi się rozbrykał tak ten młodszy. Potrafi robić brum
brum i machać papa, uwielbia się bawić samochodami jeździ nimi i uwielbia
młotek u Cioci Marty na rehabilitacji no i najważniejsze potrafi chwile stać
bez trzymania czegokolwiek; na razie są to króciutkie chwile ale są moja Radość
jest ogromna. Arek ma charakterek bo nie daj boże mu coś zabrać to ryk jest jak
nie wiem.
|
ruda koleżanka |
Aruś od września idzie do żłobka. Dostał się A z Matim nadal nie wiem co będzie. Dowiem się 19 czerwca. Całe dnie spędzamy na spacerach ponieważ jest ładna pogoda. Byliśmy nawet na spacerze z Dziadkami. A czasami sami no oczywiście Laura też z nami chodzi i jest świetnie mała zaczęła więcej mówić wiec i Mati lepiej z nią się bawi.
Mati stał się aniołkiem naprawdę jest spokojniejszy nie krzyczy wiele mi pomaga może też i dlatego że ja się mniej złoszczę i on pewnie to wyczuwa… jeszcze tylko to jego jedzenie by trwało krócej było by znacznie lepiej ale nie ma co narzekać. Cieszę się że mam tak wspaniałych chłopaków.
Wczoraj otworzyliśmy sezon plażowania o jaka moja radość, kocyk, piasek, słoneczko i morze. Wiele radości sprawiło Arusiowi bawienie się w piasku. A dziś Dziadek poszedł na mecz a My z Babcią na plaże niestety nie było już tak ciepło jak wczoraj. Ale zabawa i tak była.
|
z kolegą żłobkowym |
|
pierwsze morskie pluski zaliczone |
|
Dzisiejsze doły |
|
Akcja |
|
odkopie się sam |
oczywiście więcej zdjęć na FB
7 komentarze:
Buuu ja też chcę morze :( Ale Wam fajnie...
A chłopaki super, szkoda że z moimi nie mogą się bawić ;)
jak cudownie :) morze, plaża....ehhh rozmarzyłam się :)
Zabawy w piasku nad morzem - bezcenne!
ale fajnie spędzacie wolny, słoneczny czas:)
masz super słodkie dzieciaczki:)
Ooooo... ale Ci zazdroszczę tego sezonu plażowego ;p
Chłopaków masz super :)
ja chcę nad morze :P
Miły rodzinny blog:)Zazdroszczę wyjazdu, ale może mnie też się uda wyjechać z rodziną za 2miesiące:)
Zapraszam do mnie na
www.zaczytana-mama.blogspot.com trwa właśnie 8konkursów,zapraszam również do sklepiku. Pozdrawiam
Prześlij komentarz