Jak się okazało Rosja jest kolejnym krajem który jest bardzo skrajny (jak Indie) Od wszelkiego przepychu i multimilionerów po biednych ludzi mieszkających we wsiach...
"nie ma jednej Rosji" to zbiór reportaży Pani Barbary Włodarczyk która jest dziennikarką Jej 17 reportaży ukazało się w formie papierowej. Każdy z reportaży pokazywał inną historię. Ja osobiście pochłonęłam książkę dosyć szybko. Tak zaskakujących faktów się dowiedziałam że aż w niektóre było mi ciężko uwierzyć jak na przykład w to że:
- w Rosji są sklepy, siłownie, kosmetyczki czynne całą dobę ludzie tam naprawdę niewiele śpią.

- Jest wieś reprezentacja "dla Putina" by pokazać fałszywy obraz wsi rosyjskiej. Jest tam przychodnia,ba kanalizacja a nawet toalety... ten zachwyt nad podstawami życia wydawałoby się są tak odległe... staruszki zachwycone i twierdzące że to dzięki Putinowi bo przejeżdżał przez wioskę.
- W Uralu nadal porywa się dziewczyny by zostały zaślubione wybrankowi...
- Sekta wyznawców Putina
i wiele wiele innych osób jak, sobowtór Lenina, myśliwy, dziewczyny ze szkoły wojskowej.... Gorąco polecam te książkę. Ja osobiście jak znajdę czas chętnie obejrzę reportaże "szerokie tory"
0 komentarze:
Prześlij komentarz