
Kuba to dawny kolega Mateuszka z przedszkola czasami się z nim spotykaliśmy
póki się nie wyprowadził od Taty do swojej mamy. Spotykaliśmy się również na treningach. Ostatnio zadzwonił do mnie tata Kuby i poprosił by chłopaki przyszli na jego urodziny. Był to miły gest że Kuba nadal chłopaków pamięta i chce ich na swoich urodzinach poszliśmy też z Szymonkiem bo nie miał kto z nim zostać. Obawiałam się najmniejsza latorośl się nie odnajdzie w gronie starszaków na szczęście się myliłam bawił się świetnie.
Chłopaki trochę pograli w piłkę potem zajęli się piaskiem kinetycznym Ach co to była za zabawa genialna i na dobrą godzinę.
Nie było rady piasek trzeba było zakupić. Mam nadzieję go wykorzystać w weekend.
0 komentarze:
Prześlij komentarz