To był wspaniały trening Areczek strzelał jak zawodowiec w stroju ulubionego zawodnika Błaszczykowskiego. Strój dostał od chrzestnej i był bardzo szczęśliwy. Pod koniec koledzy zaśpiewali mu sto lat a On poczęstował ich cukierkami.
Po czterech miesiącach ciszy – wracam z nową energią
7 godzin temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz