więc miło się spaceruje.
Przy tym spacerze odwiedziliśmy też żłobek Mateuszka i Arkadiuszka.
WOW ile radości było od mojej strony i od Pań. Emocji wiele Pani Krysia i Pani Wioletka jak mnie zobaczyły to bardzo się ucieszyły wyściskały Matiego i Arusia przywitały się z Szymonkiem...Areczek nie za bardzo pamiętał Panie za to Mateuszek średnio poznał Panią Wioletkę
Ach to były cudne chwile. Porozmawiałyśmy sobie troszkę i poszliśmy dalej po drodze zahaczyliśmy o plac zabaw również przeszliśmy koło mojej szkoły podstawowej miałam chłopakom pokazać jak wygląda w środku pokazać im bibliotekę i odwiedzić tam Panie ale stwierdziłam że jeszcze długa droga do domu a poszliśmy trasą którą ja wracałam ze szkoły....
niedziela, 19 lutego 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarze:
My niestety całe ferie spędziliśmy chorując w domu
Super spacerek, fajnie że trafiło wam się słońce. U nas w ciągu ostatnich dwóch tygodni był chyba tylko jeden słoneczny dzień.
Cudownie spędzony czas :) Przyjemnie popatrzeć :)
Widzę, że dzieci od małego zafascynowane maszynami do ćwiczeń :D. Raz poszłam z siostrzenicą na plac zabaw, a zaraz obok była siłownia na świeżym powietrzu i skończyło się na tym, że zamiast zjeżdżać na zjeżdżalni i huśtać się na huśtawkach, chodziła od maszyny do maszyny i próbowała ćwiczyć :D. Mam nadzieję, że moje dziecko też będzie takie aktywne :)
www.mamamalegoktosia.blogspot.com
FAJNIE SPĘDZALIŚCIE CZAS - U WAS ZAWSZE AKTYWNIE:)
DOBRE WSPOMNIENIA Z MINIONYCH LAT SĄ SUPER A TAKIE NA PEWNO MACIE:)
Spacer pełen wspomnień i aktywności. I jeszcze aura Wam sprzyjała. Super.
Polecam Ciemniejszą Stronę Greya, właśnie obejrzałem z żoną i polecam https://movies-base.pl/716ac3ea
ja nawet nie wiem, kiedy w moim województwie ferie były:P dziecko jeszcze małe i nie chodzi do przedszkola czy szkoły:)
Prześlij komentarz