| 1 ołtarz |
drugi ołtarz. Niestety 3 tego nie zrobiłam bo był już sprzątany zanim doszliśmy do niego co też uważam za wielki nie takt
| 4 ołtarz |
| Zmęczenie |
Spacerkiem po osiedlu
| 1 ołtarz |
| 2 ołtarz ten zrobiony też i przez naszą ulice |
było tak gorąco że lepiej się chodziło osobno bez trzymania za rękę uff... ciężko upałowo się szło. W tym dniu odwieźliśmy tatę na pociąg. Po dwóch tygodniach urlopu musiał wrócić do pracy.
| 3 ołtarz |
| 4 ołtarz zakończenie |
Potem jeszcze wróciliśmy do kościoła na błogosławieństwo i do domku W tym że dniu odwiedził nas Szymonek z Mamą ale to już w następnej notce :D
3 komentarze:
Kiedyś ten owy sklepik ktory był otwarty w Boże Ciało uratował mi życie. Przy 35 stopniach będąc panienką zemdlałam i panie szybko podjęły się ratunku ;)
podziwiam Cię że decydujesz się w taki upał i w Twoim stanie na tak długie wyprawy procesyjne:) widać że dzieci też pomęczone:(
a co do otwierania sklepów, lodziarni i pubów przy trasie procesji to też jestem za tym że powinny być otwarte po procesji a nie w czasie jej trwania
My w tym roku jeszcze nie wzieliśmy udziału w procesji, bałam się, że Ola nie wytrzyma, ale w przyszłym roku spróbujemy:)
Prześlij komentarz