Szymonek ma nowego przyjaciela maskotkę bakłażana uwielbia go śmieje i cieszy gdy go widzi.
Niestety Areczek bardzo chory gorączka prawie 40 stopni antybiotyk, i inne leki. Teraz ma się lepiej już nawet wyszedł na dworek ale jest bardzo osłabiony mało je zbyt mało i wczoraj wieczorem była jakaś masakra Aruś cały mokry widziałam już taką sytuacje a nawet wiedziałam jak reagować po prostu Aruś mało jadł śniadanie niecała parówka, obiadek kilka kawałków mięska (zmusiłam go) do tego żądnych słodyczy popołudnie spędzone na dworze... przy kolacji usnął....przebrałam go w piżamę i położyłam do łóżka ale to że nie jadł bardzo mnie nie pokoiło poszłam do pokoju a on mokry cały a przecież nie miał gorączki a w domku nie było tak gorąco by się pod kołderką tak spocił (w tym momencie przypomniało mi się jak to "pływał" Śp. Dziadek i wtedy spadł mu cukier) szybko próbowałam go dobudzić ale był śnięty czym prędzej podałam mu sok i bułkę słodką kazałam mu zjeść.... nie chciała ale jakoś go przymusiłam powiedziałam że może umrzeć bo mu spadł cukier i jakoś zjadł... poczuł się lepiej i poszedł spać dalej ale co jakiś czas wchodziłam do pokoju i sprawdzałam czy znów nie " pływa" cała nocka nie przespana ale było wszystko w porządku. Musze z nim wybrać się do lekarza i zapytać czy to nie jakieś objawy cukrzycy albo czego innego fakt nic w tym dniu konkretnego nie zjadł ale to i tak zaniepokoiło mnie nawet męża i dzwonił dzisiaj z 3 razy już (jak nie on czasami potrafił raz dziennie zadzwonić a tu aż trzy telefony)
Mateuszek ma się świetnie na szczęście zdrowy i chodzi do przedszkola. Mateuszek jest już duży ciuchy ma na 122/128 a buty rozmiar 33. Aruś też jest niczego sobie ciuchy 110/116 goni brata z rozmiarówką ciuchową a buty 28 szybko mnie te chłopaki rosną
przyjaciel Bakłażan |
najlepsza gra na świecie Dobble |
sezon na lody |
taki mamy upał 34 stopni
sezon na kwiatki od synków również się rozpoczął
3 komentarze:
U nas też sezon na lody rozpoczęty i cieplutko :))
Dużo, dużo zdrówka dla Arusia!
U nas tez słonecznie :0 Może nie od kilku dni, ale cały czas ciepło. I ten zapach! Ten wiosenny- trawy, lasu, ziemi mmmmmm uwielbiam! :)
A bakłażan superowy hehehe :)
Może to nie cukrzyca, ale zwyczajne osłabienie, ewentualnie jakiś wirus. Jakoś nie kojarzę, aby przy cukrzycy była gorączka... Za to widzę, że szykuje nam się przyszła kadra narodowa w piłce nożnej. Pozdrawiam
Prześlij komentarz