Mateuszek odpala silniki wszystko pod czujnym okiem Pana Tadzia
Areczek pierwszy raz przygląda się uważnie
kierunek stacja paliwowa dla statków...
w trakcie tankowania można odpocząć i zobaczyć wszystko co znajduje się w siłowni czyli serce pilotówki - silniki
czas ruszać w dalszą podróż..
Nie było by tej przygody gdyby nie nasz Dziadzio Zbysio Dziękujemy KOCHANY DZIADZIUSIU
3 komentarze:
widzę kolejną relację wspomnień z wakacji:)
ale fajną atrakcję mieli chłopcy, jacy przejęci, na pewno długo będą ją pamiętali,
a dziadek jaki dumny, że mógł wnukom zorganizować super frajdę:)
pozdrawiam
Dzielne chłopaki :))) a taki dziadek to skarb :)
Praca dosyć ciekawa, to i zainteresowanie jest. Dziadek może być dumny!
Prześlij komentarz