/>

wtorek, 7 kwietnia 2015

Wielkanoc- świętowanie

Jak dla mnie wszystko się zaczęło o godzinie 5:45 kiedy wstałam. W szybkim tempie ubrałam się i poszłam na pierwszą mszę w tym wyjątkowym dniu.
Najgorsze podczas procesji dookoła kościoła były petardy za każdym razem kiedy usłyszałam huk drgałam i wzdrygałam.... Reszta była piękna..

Kiedy wróciłam do domu na schodach stały paczki dla chłopaków od zajączka radość jak zwykle cudna i naprawdę lubię patrzeć gdy się radują z prezentów





Potem już tylko śniadanko

Dobra zabawa kościółek i do dziadków na obiad  a to już występowanie Areczka "siwy dym" Kawał ciężkiego metalu z bajki bujdy na resorach: Mateuszek za to rysował


 Wróciliśmy do domku przed 21 chłopcy szybko zasnęli choć Areczek już w aucie padł po przejechaniu może 100 metrów. Mateuszek dzielnie wytrzymał całą drogę.
Areczek szybko wstał a dla mnie to była dobra okazja by oblać chłopaków. Wcześniej przygotowałam pistolety z ciepłą wodą.. i oblałam i tatę i Mateuszka zabawy było mnóstwo. Potem chłopaki mnie wzięli w obroty i psikali aż byłam calutka mokra...




Zdjęcie zrobione przez Mateuszka Mama przyłapana na pisaniu notatki

Ech Zawsze dyngus mi się będzie kojarzył z Rodzinnym domem i Dziadkiem który psikał nas perfumami... potem przez kilka nocy pościel pachniała  Jego perfumami.... to było cudowne....


5 komentarze:

Ina-czej pisze...

Cieszę się, że święta udane:)

BONA pisze...

widzę że lany poniedziałek był udany :)
dobrze że masz miłe wspomnienia z rodzinnego domu bo to oznacza że jakieś zwyczaje przeniosłaś do obecnego - swojego domu:)

Unknown pisze...

:) Kochana jak ja czekałam na ten post :D U nas też było muzykalnie w święta, a Arek jako gitarzysta będzie grał zawsze " pierwsze skrzypce" że siwy dym. Uwielbiam rodzinną atmosferę :) ps. I fioletowe tulipany

Bubble butt pisze...

I ja się cieszę, że Święta się udały :)

Unknown pisze...

Piękne tradycje, piękne święta :). Oby za rok pogoda bardziej dopisała :)))

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon