/>

wtorek, 24 marca 2015

sezon placów zabaw otwarty

 jak prawie w każdym zakątku polski pogoda nam dopisuje.  Słoneczko świeci grzeję ziemie i buzie nie tylko dzieci ale i nas dorosłych z przyjemnością można iść na podwórko z chłopakami.  Jak niektórzy wiedzą mam wielką przestrzeń wokół domu niestety jeszcze nie zagospodarowana zupełnie. Prócz trawy, jabłonki, chyba czereśni i choinki (która stała u nas w czasie świąt Bożego Narodzenia w domu a teraz jest w ogrodzie) nie ma nic. Chłopaki jak na razie cieszą się z jazdy na rowerach mnie przydałby się leżaczek  żeby wygrzać się i poczytać książkę kiedy chłopaki szaleją na rowerach.
Marzy się jeszcze by chłopaki mieli domek i Bujaczki oraz zjeżdżalnię, i porządną piaskownicę coś w takim stylu
 żeby nie było tak monotonnie od czasu do czasu spędzamy czas na placach zabaw niestety do nich trzeba dojechać autem... najbliższy plac zabaw jest koło kościoła i koło szkoły do której chodzi Mateuszek na treningi.
 Dziś na trening idzie z Tatą ponieważ tato dopiero jutro jedzie to musi wykorzystać tatusia do maximum.  Zapewne pojadą rowerami.  zresztą okaże się  w praniu może pójdziemy wszyscy na spacer wkońcu to nie jest aż tak daleko.







 skoro koło szkoły to i jest tam boisko na piłkę nożną dookoła bieżnia po której chłopaki też biegają i oczywiście kort tenisowy.


















kolejny plac zabaw oj tam to już cała wyprawa autem zaraz po przedszkolu. Marzenie Mateuszka żeby na nim być od samego przyjazdu to do naszego nowego miasta. Spełnione ostatnio i Mateuszek choć nie powiem Areczek też zadowoleni i szczęśliwi. Areczek na początku bardzo się bał wchodzić na dużą zjeżdżale
 ale mama  go na początku asekurowała była przy nim pokazywała gdzie najlepiej chwycić rękoma  poręczy żeby wejść po drabince do tego dobra motywacja
- dasz radę świetnie Ci idzie mistrzu mały
- duzi jestem juz
- fantastycznie dobrze odważnie rewelacja duży synku - dopingowałam z całego serca
 i już po kilku próbach było:
- jesce raz juz sie nie boje mama wiesz



 Tyle się dzieję z moimi dwoma chłopakami że nie mam czasu napisać nic o maluszku w brzuszku.  Więc troszkę skrobnę i o nim. Rośnie maluszek na ostatnim usg miał 7 cm. wiercił się i kręcił więc doktor wszystkie pomiary dość szybko zapisał

Ja czuję się świetnie i rewelacyjnie ale wieczorami jestem tak zmęczona że zasypiam szybciej niż chłopaki.

jutro znowu kulinarne przygody popołudniowe w przedszkolu więc będzie się działo..



3 komentarze:

BONA pisze...

nareszcie robi się ciepło!!!!!
nie ma to jak beztroskie dzieciństwo które zapewniasz swoim synkom:)
widać że są szczęśliwi, uśmiechnięci:)
macie fajne place zabaw - dzieci mogą się wybawić do woli:)
gratuluję powiększenia rodzinki - dbaj o siebie:)
buziaki dla Was, pozdrawiam

Iwosia pisze...

Pogoda swietna :) moja siostra ma dla swoich dziewczyn taki gotowy plac zabaw drewniany jak pokazalas, fajna sprawa tylko to wszystko z takich cienkich deseczek, ze niewiadomo jaka tego zywotnosc.

A Twoim ogrodem moglabym sie zajac, zagospodarowanie pustego placu z jedna jablonka, to jest wyzwanie :)

Gratuluje fasolki w brzuszku i troche zazdroszcze :)

Rivulet pisze...

Ano piękna pogoda, nic tylko spacerować :))
Niech Fasolka rośnie zdrowo :*

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon