Dzięki sample city miałam okazje przetestować szampon z odżywką i...
Zawiodłam się
na nim. Nie wiem co się dzieje z moją głową pod moimi włosami. Szampon nie
spowodował że przestałam mieć łupież a swędzenie głowy pojawiało się po 2
dniach… zaraz o umyciu jest super ale efekt jest krótkotrwały. Owszem jest
naprawdę hipoalergiczny bo przy stosowaniu nie dostałam żadnego uczulenia. Ma
swój dziwny zapach nieporównywalny do niczego ale nieodrzucający. W miarę miły
dla nosa. A jak przerwałam stosowanie szamponu łupież pojawił się o wiele
większy. Szampon jest wydajny już niewielka ilość szamponu wystarcza do umycia
głowy. Włosy stały się szorstkie matowe. A mam grube wiec nie wygląda to
rewelacyjnie. .
4 komentarze:
O matko... Nie ma czego zazdrościć, cieszę się, że mnie ominęła ta kampania...
I ja się cieszę, że mnie ona ominęła, bo prawdopodobnie miałabym tragiczny problem z nawrotem.
Natomiast aktualnie ja stosuję szampon ten:
http://sulphur.com.pl/produkty-uzdrowiskowe/mineralny-szampon-zdrojowy/dzialanie/
Co prawda na samym początku można nie odczuć jego działania (a często wręcz przeciwnie - ma się wrażenie nasilenia objawów) ale z czasem faktycznie widać rewelacyjne wyniki :)
Niestety skończyła się butelka i ze względu na dość trudną dostępność (w zwykłej aptece raczej nie znajdziesz, ja szukałam w kilkunastu w samej Warszawie i wszędzie nie było - ale za to jest sprzedaż przez internet) musiałam skorzystać z innego szamponu i problem wrócił. Dlatego też zabieram się za szampon leczniczy (!) z tego samego rodzaju bowiem ten co wyżej zalinkowałam ma tylko działanie objawowe.
Zapach szamponu nie jest może najlepszy ale też nie najgorszy, ale najważniejsze, że przynajmniej na mnie działa. Bo szczerze mówiąc wszyscy polecali mi szampon Farmony "Radical" aby włosy się wzmocniły a to jedna wielka kupa wyszła z tego -_-
O kurde. Ale miałaś testowanie nieprzyjemne :/
uuu no to szybko wróć do tego, co sprawdzone ;) szkoda zdrowia
Prześlij komentarz