/>

poniedziałek, 2 września 2013

Witaj przedszkole Witaj żłobek

Wielkie przygotowania do wielkiego dnia zaczęły się już w sobotę od pójścia do fryzjera.  Matek bardzo chętnie poszedł do cioci Oli. Areczek był pierwszy raz więc dla niego była to nowość.
ja też chce
 Ale był przejęty i zadowolony spokojnie siedział z mamą na fotelu. Zaraz po fryzjerze chcieliśmy pójść do biblioteki po kolejną porcję książek do czytania dla synków niestety w lipcu i sierpniu biblioteka nie czynna a to był 31 sierpień buu… 

powaga sytuacji

nowy plac zabaw ciuchcia

 Po drodze zobaczyliśmy że otworzyli park na Chopina wiec musieliśmy go zobaczyć obejść. Spotkałam masę znajomych mam które również chciały skorzystać z pięknej pogody. Park bardzo ładnie zrobili kiedyś bardzo zaniedbany dziś bawi i uczy dzieci jak i dorosłych. Jedyny minus jest zbyt mało podjazdów lub zjazdów dla wózków do placu zabaw. Sam plac zabaw jest dosyć ciekawie zrobiony. Jak dla mnie jest bardzo prosty, ale bardzo działa na wyobraźnie dzieci.  Niedziele spędziliśmy u Dziadków na zabawie a już wieczorem w domku chłopaki przed snem szaleli uwielbiam taki czas kiedy synkowie wspólnie się bawią i śmieją. No dobrze ale nie o tym miała być notka.


minkowo

wieczorne wygłupki





porządki w piwnicy

gdy mama o mnie przyszła

no dobra to idziemy

zabawy w przebieralni


idę po braciszka
przyszła po mnie Babcia
 Zacznijmy od Mateuszka mojego kochanego przedszkolaka. Nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy. Jak tylko Mateuszek wstał od razu był na nie że nie idzie do przedszkola. Próbowałam mu wytłumaczyć że będzie tam fajnie jak w żłobku że będą dzieci, zabawki itp. Niestety Mati nie chciał się ubrać ale jakoś się udało z pomocą dziadka. kiedy już weszliśmy do żłobka lekko zapłakał bo myślał że z nim zostanę niestety ja musiałam iść. Odprowadzić Arusia do żłobka. ale kiedy już o niego przyszłam ucieszył się a jeszcze bardziej ucieszył się że byli dziadkowie no i Aruś.. Panie wychwalały Mateuszka że ładnie się sam ubiera tylko trzeba mu troszkę pomóc przy bluzeczce że jest bardzo komunikatywny i wie jak wygląda jego miś bo inne dzieci to się pogubiły a ja rosłam i byłam szczęśliwa że mam tak cudownego synka. Czułam się szczęśliwa i dumna z siebie że choć sama to dobrze go wychowałam.
i Dziadzio

braciszek też był

czekał

kiedy ja się ubierałem

A jak to było z Arkadiuszkiem oj tu było smutniej. Jak się przebieraliśmy w żłobkowe ciuszki było dobrze, kiedy Pani zabrała Arusia oderwała od rączek mamy i posadziła na podłodze od razu zaczął się płacz. Załatwiłam wszystkie formalności. A Areczek płakał. Dziadek nie mógł wytrzymać i słuchać płaczu Areczka aż mu się łezka w oku zakręciła. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej. Po  synka młodszego musiałam przyjść wcześniej byłam po 11 a on smacznie spał w łóżeczku. Musiałam go obudzić by go zabrać tu też byłam dumna z synka bo pani powiedziała że ładnie je i jest bardzo rozumny jak pani powiedziała że czegoś nie może albo że ma coś nie ruszać to tak właśnie robił. I znów urosłam jakieś 3 cm z dumy.

A co ja robiłam w czasie wolnym a no tak jak zaplanowałam poszłam do rodziców i powywalałam stare zeszyty i zapiski a do domu przyniosłam swoje pamiętniki pisane ręcznie wow ile tego jest. Zajęło mi to godzinę wiec tempo było przyzwoite zresztą pomagała babcia.  Mogę śmiało powiedzieć że piwnica wykonana z mojej listy. Druga robota czekała mnie w domu. Ogarnięcie małych ciuszków chłopaków. Wiele ciuszków pójdzie do oddania. Podzieliłam je na te dla chłopca i te nadające się też dla dziewczynki. Po odebraniu dzieci Dziadkowie przyszli na herbatkę i tak pracowicie i z dużą porcją emocji minął mi ten dzień
zapomniałam wspomnieć że pogoda była paskudna cały czas mrzawka do tego wiatr a moje auto oczywiście nie używane więc padło wrrr 
.

8 komentarze:

Zwyczajna mama pisze...

my też zaliczyliśmy strzyżenie ;) jeszcze mamie by się przydało :P

Rodzinka 2+3 pisze...

ja dzisiaj byłam :D

Bubble butt pisze...

No proszę jakie miłe słowa od pań nauczycielek i opiekunek :) super. Powinnaś być dumna :) a z czasem chłopcy się przyzwyczają :)

RóżaQ pisze...

Podziwiam Cię, bo jak ja myślę, że będę miała oddać Julie do żłobka to mi sie na płacz zbiera.
Jesteś super mama i to widać po opiniach od nauczycielek:))

Mama Zuzi i Zosi pisze...

Ja sama dziewczynką włoski skracam:) Fajnie że udało Ci się wszystko ogarnąć:)

Zwyczajna mama pisze...

ach te wspolne wariactwa ;) nie ma to jak rodzeństwo...

Paulina pisze...

ale fajnie ze dzieci super, na pewno z Mlodziekiem bedzie dobrze, a Emma to caly czas mowi ze nie idzie do szkoly... no coz

Unknown pisze...

Super ten park!

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon