Przyszła jeszcze przed świętami nie powiem zaskoczyło mnie
kiedy przeczytałam że to od portalu prekursorki.pl
dostałam milka crisperllo by
zdegustować i wyrazić opinie.
Jak tylko wróciłam w środę z samoobrony od razu paczuszkę
niespodziankę otworzyłam i ujrzałam
Drugie opakowanie było takie samo tylko że z czekoladowym kremem niestety zdjęcia nie mam ponieważ opakowanie poszło do Dziadków.
Od razu podzieliłam się z Dziadkami A największym
degustatorem okazał się mój synek Mateuszek. Oj bardzo mu smakowały. obydwa smaki.
Pralinki są smaczne.. choć mogły by być mniej słodkie i to o
dziwo słodsze są waniliowe niż czekoladowe. Każda zapakowana oddzielnie więc
można je potraktować jak cukierka i np. dziecięciu dać dwie jedna do kieszonki i nie kusi…
7 komentarze:
a wiesz że nie jadłam takowych może kiedy kupie ale obecnie słodyczom mówię nie
u nas w przedszkolu spią tylko 3latki a to dziecko które nie spi nie zmuszają ma nie przeszkadzać mój starszy jak poszedł nie spał tylko siedział na leżaczku
no u Adasia spanie może powrócić jeszcze jak porządnie się ułazi
fajna niespodziewajka:) nigdy nie jadłam ale ostatnio jakoś mnie nie ciągnie do słodyczy:)
ta w kieszonce, to dopiero kusi ;)
Mnaim, sama bym przetestowala :P
Nie jadłam, koniecznie musze spróbować:) pozdrawiam i zapraszam na rocznicowe candy!
A ja jadłam i przepyszne to cudeńko tylko cena mniej dobra;p
Prześlij komentarz