Niestety w pierwszym tygodniu nauki Aruś się rozchorował i musiał zostać w domku z Tatą i młodszym bratem.
Po tygodniu mógł w końcu pójść i Aruś na basen. Podoba mi się to że chłopaki są razem na zajęciach lecz w innych grupach. Mateusz z wyższymi dziećmi a Aruś z mniejszymi. Dzięki temu czekamy z Szymonem tylko godzinę na braci. Na szczęście Szymonek widzi swoich braciszków przez szybę choć bardzo by chciał być razem; niestety jest jeszcze a mały na lekcje pływania. W sumie Aruś też ale jakoś może się uda i będzie chodził bo nauka pływania jest od 6 lat. Bardzo ubolewam nad tym że tu nie ma jakiegoś małego brodzika dla maluszków Szymonek w czasie chętnie też by się pobawił w wodzie niestety zostają na basen wyjazdy do jakiegos aquaparku. może namówmy tatę na baseny podobno jest fajny w Kutnie trzeba to koniecznie sprawdzić.
Lekcje Arkadiusza
0 komentarze:
Prześlij komentarz