UGLY LOVE - Colleen Hoover

Długo się wzbraniałam by czytać te książkę.. jakoś tak nie kusiła mnie bo znana bo modna to pewnie nie taka ciekawa. Nadarzyła się okazja by ją kupić i pomyślałam "przeczytam będę miała na wydanie zamienię na inną"
.... i póki co nie wydam jej bo jest super ciekawa i warta zostawienia na półce.... o czym ta książka już piszę:

 Tate to główna bohaterka pielęgniarka która pracuje i studiuje... Wprowadza się do brata który jest pilotem. Poznaje kolegę brata i zawiązuje się... no właśnie co...nie może być to związek nie może być to przyjaźń... jak określił to Miles. Spotkania kiedy potrzeba seksu.... Jest im razem wspaniale lecz strach Milesa przed czymś nie pozwala by Tate zbliżyła się do niego...
"nie pytaj mnie o przeszłość i nie licz na przyszłość"
Co wydarzyło się w życiu Milesa że tak bardzo boi się pokochać? boi się czuć(zupełnie jak kiedyś ja...) W sumie to są jakby dwie książki w jednej.. bo Opowieść Milesa mogłaby z powodzeniem być wspaniałą książką a i opis związku z Tate również. Jednak książka je pięknie scala to wszystko jest  spójne... nie będę zdradzała dlaczego Miles się tak zachowywał dla czego bał się zaangażować... Czy udało mu się jednak uwolnić od przeszłości... Czy pozostał samotnym czy jednak jest z Tate... a może ma kogoś innego... żeby to wiedzieć musicie koniecznie przeczytać książkę... ja Wam tego nie napisze... mnie ta książka wciągnęła i przeczytałam ją w tydzień zarywając nocki...i każda wolna chwila to była w rękach właśnie ta książka... więc musi być mega dobra....

Miałam w swoim życiu również taki czas gdzie nie chciałam czuć..nauczyłam się nie odczuwać by  inni mnie nie ranili.... dlatego tak bliski jest mi Miles...

Jeszcze muszę wspomnieć o Kapitanie bo uważam że ta postać chociaż drugoplanowa jest niezwykła i przypomina mi mojego Kochanego Dziadka... Kapitan to 80 letni Pan który pracuje jako windziarz... ale tak naprawdę jest to wspaniały powiernik i przyjaciel Tate...
Tak jak był wspaniałym przyjacielem mój Dziadek....