/>

sobota, 20 sierpnia 2016

Latarnia morska Świnoujście

 Latarnia Morska  w Świnoujściu jest jedną z najwyższych na  świecie i najwyższych na Bałtyku Do pokonania mieliśmy ponad 300 schodów. Chłopaki nadali całkiem niezłe tempo przy którym ja wymiękłam po 200 stopniach.. musiałam zrobić odpoczynek... Mati na samej górze był jako pierwszy potem Aruś ja i mąż... B mnie dopingował mówił że dam radę że mnie nie zostawi samej. wspierał mnie te ostanie 100 parę schodów bym dotarła.  I się udało piękne widoki można było podziwiać.  Arkadiuszek bardzo się bał więc był na rękach na szczęście zaufał i udało się  przezwyciężył swój strach Na początku niepewnie potem już nawet uśmiech na buźce się pokazał i mówił "już się nie boję" schodzenie z Latarni też wymagało od Arusia wiele odwagi choć później chciał już iść sam i na początku na co się nie zgodziliśmy bo gdyby tak fiknął to by się nieźle pewno połamał przy takich krętych schodach. Oczywiście obraza majestatu płacz troszkę musiał być... na szczęście było to chwilowe... Wycieczka udana przyjazd i powrót autobusem który wozi tylko na latarnie morską. Oczywiście Karta dużej Rodziny i my jako Rodzice mogliśmy być po cenie ulgowej zawsze się pytam przy każdej okazji  czy jest możliwość skorzystania z tejże ulgi Rodzinnej.













2 komentarze:

Bubble butt pisze...

Pewnie, jak jest możliwość ulgi, to czemu nie korzystać ;)
Ja zawsze pytam o ulgę nauczycielską :D
Jak zawsze super spędzony czas. Mąż się spisał ;) Ja też pewnie bym wymiękła i to po 100 schodach ;p

Karolina90 pisze...

Też kiedyś zwiedziłam latarnię morską w Świnoujściu. Mieliśmy z rodzicami taki zwyczaj, że każdego lata zdobywaliśmy jedną latarnię morską na naszym wybrzeżu. Ciekawostką jest, że jako jedyna z rodzinki na nią weszłam, bo rodzice całkowicie wymiękli w połowie drogi. Pozdrawiam serdecznie

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon