/>

poniedziałek, 16 listopada 2015

Polskie symbole narodowe

 Jak wiecie lubię z chłopakami spędzać aktywnie czas niestety ostatnie pogody zmuszają do siedzenia w domu te wiatry są okropne... bez nich życie było by jeszcze podwórkowe no ale kiedy pogoda brzydka włączamy kreatywność dzieci a że okazja w przedszkolu jest i chłopaki szczególnie Mati uwielbia konkursy (jak ja) postanowiłam że weźmiemy udział w konkursie związanym ze świętem Narodowym jakim jest 11 listopada Zapytałam chłopaków jakie mamy symbole narodowe i Mati wiedział Aruś jeszcze nie bardzo... i tak naprawdę nigdy z dziećmi nie rozmawiałam na ten temat... ciekawe Czy Wy rozmawiacie z dziećmi swoimi o tych sprawach? o ich narodowości o stolicy o czymś ważnym w swoim regionie? czy pokazujecie dzieciom Polskę?
Kiedy puściłam chłopakom hymn Matek od razu powiedział że uczą się tego w przedszkolu... flagę polski znają... i zastanawia mnie jedno kiedy jest odpowiedni moment na naukę dzieci narodowości? to ważne bo widziałam że jeszcze 3 latki to nie bardzo 4 latki już znacznie lepiej się interesowały...
Dobrze że jest taka instytucja jak przedszkole bo ja sama raczej bym tego dzieci nie nauczyła dla mnie to normalne naturalne a dla dzieci niekoniecznie... a Wy uczycie swoje dzieci bycia Polakiem?



 Rozstrzygnięcie konkursu odbyło się w piątek  13.11 a Piątek w przedszkolu to czas akcji "Cała polska czyta Dzieciom" tu zasada jest jedna Rodzic przychodzi w piątek całe przedszkole się zbiera w jednej sali i dzieci słuchają jak Rodzic czyta....  Oczywiście Pani dyrektor poprosiła mnie bym przeczytała wiersz piękny wiersz pt:" Co to jest Polska"









- Co to jest Polska?-
Spytał Jaś w przedszkolu.
Polska- to wieś
i las,
i zboże w polu,
i szosa, którą pędzi
do miasta autobus,
i samolot, co leci
wysoko, na tobą.
Polska- to miasto,
strumień i rzeka,
i komin fabryczny,
co dymi z daleka,
a nawet obłoki,
gdy nad nami mkną.
Polska to jest także twój rodzinny dom.
A przedszkole?
Tak- i przedszkole,
i róża w ogrodzie 
i książka na stole.
 to nic do tego jeszcze był burmistrz  który czytał legendę o Lechu Czechu i Prusie a przewodniczący rady miasta legendę o powstaniu Łowicza którą też pierwszy raz i ja słyszałam...
Prac było dużo i były bardzo oryginalne
chłopaki dostali książki w nagrodę


 a to nasza praca

1 komentarze:

witoldyna pisze...

Praca piękna, super pomysł z Orłem :) Tak mi się przypomniało, jak byłam dzieckiem w radiu o 12 puszczali hejnał Mariacki. Nie wiem jakie radio, zbyt wielu ich nie było, coś mi świta, że jedynka. Oczywiście mieszkając nad morzem hejnał był inspirujący, chciało się od razu poznać historię za urwanym dźwiękiem. Jak już będę miała swoje dziecko na pewno nauczę je, że mimo, że mieszka daleko to jest nie tylko Amerykaninem, ale też Polakiem.

Prześlij komentarz

 

Rodzinka 2+3 Published @ 2014 by Ipietoon