Jesteśmy już w domku. Podróż pociągiem minęła sympatycznie tym bardziej że atrakcją była ponieważ jechaliśmy pociągiem interregio który ma piętrowe wagony Mateuszek i Arkadiuszek zadowoleni chodzili do przedziału do przedziału... Szczęście takie że nikt się do nas nie dosiadł pewnie nikt nie chciał być w przedziale z dziećmi. Rodzice nas odprowadzili niestety pożegnaliśmy ich... Oni zostali u siebie a My pojechaliśmy w siną dal...
nasz przedział 1 klasa zamieniona na 2 co za wygoda
Kiedy dzieci były w wagonie piętrowym z Tata mama miała chwilę do poczytania książki.
oczywiście Mama też musiała zobaczyć jak to się jedzie piętrowym pociągiem i jak tam jest fajnie...
Po powrocie do domku. Po odpoczynku i wypakowaniu się nadszedł czas na przygotowania do imprezki... ciasto murzynek zrobiony przez chłopaków smakuje wyśmienicie....
środa, 22 lipca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Hehe jak jeździłam pociągami i podjeżdżał interregio, to też od razu na górę biegłam :D
Takie ciacho chętnie do kawki bym wszamała :)
niestety to co dobre szybko się kończy i wracamy do codzienności::( ale masz rację nie ma to jak w swoim domku mimo obowiązków i pracy:)
ale wspaniali cukiernicy:), ciasto w ich wykonaniu na pewno było pyszne:)..... mniam mniam
Wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
Prześlij komentarz