*****************

Minęło 11 dni nowego roku a ja ciągle chora. Nie mogę wyleczyć gardła. Poniekąd to moja wina, bo chora chodzę do szkoły. Ale cóż mogę na to poradzić? Zaczął się dla mnie gorący czas – zaliczenia, koniec semestru, więc nie mam wyboru. Ja wiem… niektórzy pomyślą, że „kujonek”,zamiast wygrzewać się w łóżku „dziobie” do sesji. Niestety czasami się robi coś wbrew sobie. Nowy rok pod względem zdrowotnym rozpoczął się dla mnie nie ciekawie. Miałam podzielić się z Wami swoimi postanowieniami noworocznymi ale zaniecham tego. Temat potraktuje ogólnie. Każdemu z nas zdarza się wkraczać w Nowy Rok z długą listą postanowień, które potem gdzieś gubimy po drodze. Jeśli nawet na początku śmiało zabieramy się do ich realizacji to z biegiem czasu bardzo często tracimy zapał, aż w końcu o nich zapominamy. Dlaczego nie potrafimy dotrzymać składanych sobie obietnic? Przecież tak bardzo chcemy… Nasuwa mi się wiele sposobów na to, co trzeba zrobić aby je spełnić.
* Konsekwentnie dzień po dniu realizować cele bez względu na lenistwo i tysiące innych wytłumaczeń.
* Pokonywać przeszkody i stare przyzwyczajenia.
* Składane sobie obietnice traktować poważnie.
* Korzystać z wyobraźni.
* Codziennie poświęcać trochę czasu na realizacje swoich zamierzeń.
* Chcąc realizować cel należy ćwiczyć cierpliwość.
* Unikać sytuacji hamujących nasze dążenia i utwierdzających nas w poczuciu bezsilności i niewiary we własne siły.
* Szukać towarzystwa tych, którzy wpływają na nas twórczo, zachęcają i motywują do podejmowania pracy nad sobą .
* Podchodzić z radością do realizacji zamierzeń.
Wypełnianie każdego postanowienia umacnia w nas wiarę, utwierdza w poczuciu własnej wartości, czyni nas ludźmi z charakterem..
Ja wiem, że łatwo się radzi lecz gorzej z wdrażaniem w swoje życie cudzych porad. Jednak nie ma rzeczy niemożliwych; a oto jedno z moich postanowień 2003 roku: dzięki swojemu uporowi udało mi się je zrealizować – schudłam 15 kg!!!!
Ciekawa jestem czy Wam udaje się osiągnąć zaplanowany cel który jest postanowieniem noworocznym, czy może gdzieś po drodze go gubicie????