UDAŁO SIĘ:)))))))))))))))))))))))))))

Zdobyłyśmy ZŁOTY KAMERTON z chórem Logos na XXIII ogólnopolskim konkursie chórów a cappella dzieci i młodzieży w Bydgoszczy. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu . Otrzymałyśmy również dwie dodatkowe nagrody w postaci statuetki za najlepsze wykonanie utworu obowiązkowego pt. „Zielony Mosteczek” oraz mini wieżę. Jesteśmy najlepsze w Polsce jako chór żeński. Dziękuję Pani Dyrygent Eli Naklickiej za to, że przygotowała nas do konkursu, za Jej cierpliwość i wytrzymałość z nami.
Bardzo mi się spodobała Bydgoszcz. Jest piękna. Chodziłyśmy późnym wieczorem po tym mieście, nie mogłam się nacieszyć widokami, które zobaczyłam. Wchłaniałam każdą cząstkę tego pięknego miejsca, aby na długo pozostała mi w pamięci. Cieszyłam się jak dziecko. Szkoda tylko, że nie było przy mnie mojego Ukochanego; wtedy do szczęścia nie brakowałoby mi już niczego. Bardzo za NIM tęskniłam.
W sobotę spędziłam cały dzień w Filharmonii. Najpierw nasz występ na którym zgasło światło/i tak nam dobrze poszło  /, później słuchanie innych chórów. Słuchałam z wielkim zaciekawieniem i zaangażowaniem. Tak bardzo potrzebowałam takiego rodzaju muzyki/poważnej/. Żałuję, że u nas w Świnoujściu nie ma Filharmonii albo Opery 

Po prezentacji chórów zostałam z Panią i Panem Naklickimi oraz kilkoma dziewczynami na próbie uczniów Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Był to chór, mały zespół instrumentalny oraz lektorzy/aktorzy z serialu „Plebania”/. Ćwiczyli Pasję wg.Św.Jana-J.S.Bacha Niestety mieliśmy tylko godzinkę, czas szybko minął i musieliśmy wracać do internatu  –gdzie byliśmy zakwaterowani. Te 3 dni będę bardzo mile wspominać. Były mi one potrzebne, pozwoliły na oderwanie się od rzeczywistości, uduchowienie pod wpływem wspaniałej muzyki, której tak często się nie słucha.