!!!!!!Ale fajny był sylwester. Najpierw byłam na plaży ze znajomymi. No w tym roku moje miasto postarało się i były ładniutkie fajerwerki. Kiedy nasi przestali, Niemcy dopiero się rozkręcili i mieli wspaniałe
Potem poszłam do Iwonki; było tam naprawdę fajniutko:) Ale co miłe niestetyyyyy szybko się kończyyyy:(( teraz już nie będę mogła długo spać, ani czytać książek tych które chce. W prawdzie lektur nie przeczytałam ale za to przeczytałam wspaniałą książkę mówiącą o zwalczaniu się dobra 
ze złem 
które ze sobą walczą „Demon i panna prym” P.Coelha jest to jakby dalsza część książek „Weronika postanawia umrzeć” i ” Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam”. Te trzy powieści tworzą trylogię, która opowiada o tygodniu z życia zwykłych śmiertelników, którzy nagle stają twarzą w twarz z miłością, śmiercią i władzą.A może Wy mi jakąś fajną
zaproponujecie?
0 komentarze:
Prześlij komentarz